Napisał do nas...
Poprzez zakładkę "kontakt" na klubowej stronie trafił do mnie mail od byłego członka , a nawet "funkcyjnego" KKW z lat siedemdziesiątych. Oto jego treść:
Witam i pozdrawiam wszystkich Członków K.K.W w Jachrance /dawnego klubu Ministerstwa Komunikacji w Warszawie.
Z przyjemnością i sentymentem obejrzałem galerię Waszych zdjęć i muszę przyznać, że smutno mi się zrobiło, gdy zobaczyłem nie wyremontowany taras widokowy. A co się stało z kultowym stateczkiem ,,Braniewo", który w postaci holownika sprowadziliśmy z Elbląga i przebudowaliśmy na statek pasażerski. Nie zauważyłem również rewelacyjnej motorówki z napędem strugo-odrzutowym, którą z wieloma przygodami, pociągiem towarowym z Giżycka przez Ełk i Białystok, sprowadziliśmy do Jachranki. Ale jest chociaż barka którą przerobiliśmy na hotelik - ładnie utrzymana - ciekawe czy to ta sama z lat 70-ch.
Szkoda też, że ,,bulwar" spacerowy wzdłuż brzegu, został zamieniony na parking, to nie dodaje uroku przystani. Dawniej samochody mogły parkować tylko na górze. Ciekaw jestem czy została też stworzona Kronika Klubu od czasu jego powstania, wraz z historycznymi już wydarzeniami i postaciami.
Z życzeniami dalszych sukcesów na wodnej fali...
Andrzej Szuchniewicz
/były kpt. techniczny K.K.W. 1970-1974/
Autorowi odpisałem, podziękowałem, poprosiłem o kilka informacji odnośnie spraw z tamtych lat i zaprosiłem do dalszego kontaktu oraz na przystań a tu, na stronie zamieszczam zdjęcie przystani, jakiego w czasach swojego członkostwa z pewnością nie mógłby zobaczyć:
