Po majówce
Od poprzedniego newsa przybyło znacznie łodzi w nowym porcie (może go nazwać Newport?). Niektórzy armtorzy zmienili sprzęt na większy i nowszy, swieżo upieczony klubowicz przyprowadził łódź o trochę... kontrowersyjnej nazwie (Gapa :).
Na starej przystani jest tylko jedna łódka, która czekała na montaż y-bomów. Y-bomy (dwa brakujące) dziś zostały postawione i przystań jest gotowa na przyjęcie łodzi.
Jak na początek sezonu, który zaczął się zaledwie tydzień temu nie jest źle. Kolejne łodzie szykuja się do wodowania, na klubowych włościach pojawia się coraz więcej klubowiczów - miejmy nadzieję, że kolejne dni i tygodnie będą tak pogodne i ciepłe jak mijająca majówka.
Andrzej Kapłan