Nowy y-bom
Mijająca sobota pomimo kropiącego przed południem deszczyku minęła pracowicie. I tym razem z pewnym wsparciem kilkorga klubowiczów i ich bliskich.
Zaczęło się od naprawy "okucia" nabrzeża w basenie. Odstający kątownik został wycięty i przyspawany na nowo, co było konieczne przed montażem zawiasów do y-bomów. Następnie zostały przyspawane same zawiasy a istniejące wzmocnienia, częściowo poodrywane, również zostały solidnie przyspawane.
Jak widać na zdjęciu spawanie odbywało się w dość... niecodziennych okolicznościach - ze wstawionej do wody drabiny. Obecnie ten fragment betonów wygląda jak na poniższym zdjęciu:
W międzyczasie Justyna pomalowała y-bom, który był wykonany w ubiegłym tygodniu, więc po zakończeniu robót w basenie nastąpiły przenosiny do portu. Tu, po wzmocnieniu przygotowanych zaczepów nowy y-bom został zamontowany. Trochę czasu zajęło dopasowanie:
W końcu jednak nowy y-bom dumnie zakołysał się na fali:
Tym sposobem powstało kolejne miejsce dla łodzi, a chętnych na miejsca na naszej przystani nie brakuje.
Z powodu późnej pory nie udało się zamontować przygotowanych już "starych" y-bomów ale... co się odwlecze to nie uciecze - pojawią się pewnie we czwartek.
Dziękuję klubowiczom Bernardowi i Michałowi oraz oczywiście ich piękniejszym połowom za udział w dzisiejszych pracach.
Andrzej Kapłan