Dzisiaj pomost
Słoneczna i ciepła pogoda pozwoliła dokończyć rozpoczętą na początku sezonu kolejną "inwestycję". W dwuosobowym (dzięki Bernard) składzie ułożyliśmy zaimpregnowane deski na zamocowanych wcześniej wspornikach vis a vis zewnętrznych dalb. Pozwoli to bez akrobacji dostać się na zacumowane w środkowych dalbach łodzie. Pomost wygląda solidnie i nawet nie bardzo się ugina pod chodzącym (deski o grubości 5 cm).
Andrzej Kapłan