Jachrankowskie trofeum
Popularne wcześniej wędkowanie z barek doczekało się godnego kontynuatora. Zbyszek Kania zawsze po przyjeździe do Jachranki rozkłada swój sprzęt i rozpoczyna tajemnicze wędkarskie ceremonie i rytuały, których efektem powinno być złowienie taaakiej ryby :-). Ale ryby choć głosu nie mają nie zawsze dadzą się zaczarować, więc wędkarze powinni cechować się dużą cierpliwością.
W przypadku Zbyszka tydzień temu ta cierpliwość została nagrodzona - wyciągnął z głębin Zalewu nie lada sztukę. Prawie metrowy sum pięknie prezentuje się na poniższych zdjęciach, a przy jego oprawianiu okazało się, że i na patelnię będzie co położyć. Smacznego!
A oto wędkarz i jego trofeum Żarty się skończyły - co ja z ciebie zrobię...?