Wieczorem po wyścigu samotnych...
Kto pomyślał, że rozdanie dyplomów i pucharów dla zwycięzców Wyścigu Samotnych Żeglarzy zakończyło aktywność na przystani w sobotni wieczór, ten z pewnością nie dość dobrze zna jachrankowskie zwyczaje. U nas w klubie w sobotnie wieczory zwykle odbywają się imprezy towarzyskie - czasem zorganizowane spontanicznie a innym razem zaplanowane zawczasu, jak to było w minioną sobotę.
Kolejowy Klub Wodny jest jednym z najstarszych rezydentów nad Zalewem Zegrzyńskim, więc i okazji do świętowania nie brakuje. W ostatnich latach coraz popularniejsze jest świętowanie na klubowej przystani różnych zdarzeń prywatnych jak imieniny, rocznice, śluby i podobne okoliczności. Tak było i tym razem - wieloletni Prezes KKW Tadeusz Dembowski i jego żona Ola postanowili uczcić w gronie przyjaciół z KKW 50 rocznicę wspólnego pożycia małżeńskiego. Piszącego te słowa bardzo takie podejście cieszy, gdyż świadczy o tym, ze przystań KKW w Jachrance jest dla wielu klubowiczów ważnym miejscem.
Impreza rozpoczęła się tuż po godzinie 19 odśpiewaniem tradycyjnego "Sto lat", po czym nastąpiły życzenia...
... podczas których był rozlewany do pucharów dobrze schłodzony szampan.
Po spełnieniu pierwszego toastu za pomyślność jubilatów goście zasiedli do suto zastawionych stołów.
Impreza rozwijała się według zwykłego w tych okolicznościach scenariusza. Były tańce parami...
Były starych Polaków rozmowy...
Były wreszcie tańce grupowe:
W z góry upatrzonym momencie na salę został wprowadzony tort z pięcioma świeczkami - po jednej na każde 10 lat...
...a jubilaci dokonali wspólnego ceremonialnego zdmuchnięcia.
Po torcie bawiliśmy się dalej, a impreza jak to bywa zwykle w Jachrance, dla najwytrwalszych skończyła się grubo po północy. Ja też tam byłem i choć tylko sok i colę piłem, to dobrze się bawiłem, a Jubilatom życzę jeszcze raz pomyślnej kontynuacji dzieła i osiągnięcia wspólnie kolejnych okrągłych rocznic.
Andrzej Kapłąn